środa, 19 czerwca 2013

Botwinka

Nigdy wcześniej nie jadłam botwiny, moja mama robiła barszcz zabielany bez dodatku liści buraczków. Jednak ta zupa podbiła moje serce i wchodzi do repertuaru letnich przysmaków! Przy okazji  - jest to mój setny przepis :)
Składniki:
  • pęczek botwiny (z liśćmi i łodygami)
  • dodatkowo kilka buraczków (u mnie marynowane)
  • 2 ziemniaki
  • marchewka
  • 3-4 jajka
  • śmietana
  • sól, pieprz
  • koperek
Drobno pokrojone buraczki, ziemniaki i marchewkę gotuję w osolonej wodzie. Gdy zrobią się miękkie dodaję pokrojone liście buraczków i niezbyt grubo pokrojone łodygi. Zagotowuję, żeby łodyżki zmiękły. Do odrobiny zupy w osobnym garnku dodaję kilka łyżek śmietany i szczyptę soli, mieszam, wlewam do zupy. Na talerze wykładam jajka pokrojone w ćwiartki, zalewam zupą, posypuję koperkiem.
A na drugie danie najlepsze będą...
...pierogi z truskawkami! :)



2 komentarze:

  1. Botwinka wspaniała , a pierogi to jest to !!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepszy letni obiad 2! (link do pierwszego: http://chili-n-chocolate.blogspot.com/2012/06/smaki-dziecinstwa-czyli-najlepszy-letni.html) :)

    OdpowiedzUsuń