Nie wszystko, co słodkie musi być niezdrowe. Przedstawiam Wam wersję light ciasta ze śliwkami, którą znalazłam na bardzo ciekawym blogu "Pasja gotowania" - oryginał
tutaj. Zamiast białej mąki -pełnoziarnista, zamiast cukru - miód (a w oryginale słodzik) i niewielka ilość tłuszczu i mamy świetne ciasto!
Składniki (na małą blaszkę):
- 1,5 szklanki mąki razowej
- opcjonalnie trochę otrębów
- 2 jajka
- łyżka margaryny
- 5 łyżek miodu (można dać więcej)
- łyżeczka sody
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół szklanki mleka
- 8-10 śliwek
Mąkę, otręby, jajka, roztopione masło, miód, sodę, proszek i mleko miksuję na małych obrotach przez kilka minut. Ciasto wylewam na formę wyłożoną papierem. Na to wykładam śliwki pokrojone w ćwiartki. Piekę ok. pół godziny w 180 stopniach. Ponieważ nie dawałam dużo miodu, posypałam ciasto po wierzchu cukrem pudrem, ale ten krok można pominąć.
milo mi ze skorzystalas z mojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńTwoje ciacho wygada baaardzo zchecajaco ;)
To Twoje ciacho wyglądało tak zachęcająco, że musiałam skorzystać z przepisu! Dzięki! :
UsuńWitam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNominowałam Twojego bloga do Liebster Blog Award. Zapaszam do siebie http://wmojejmagicznejkuchni-czekoladowo.blogspot.com/
Witaj, Asianno!
OdpowiedzUsuńHihi, widzę, że śledzę poprzedniego komentującego (Beatę) w nominacjach do Liebster Blog Award ;) Ja też nominowałam Twojego bloga w tej zabawie. Miło mi będzie, jeśli przyjmiesz to wyróżnienie i odpowiesz na kolejne 11 pytań :) Pozdrawiam serdecznie!
Link do posta z pytaniami: http://smakinatalerzu.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-award.html#more
P.S. Śliwki do tego odchudzonego ciasta miałaś ze swoich zapasów mrożonek czy też udało Ci się je znaleźć w sklepie? Ciekawa jestem, czy w pobliskich sklepach uda mi się znaleźć mrożone śliwki :/ Będę musiała trochę pobuszować.
Dziewczyny, dziękuję za wyróznienie! :)
OdpowiedzUsuńLidko, śliwki jeszcze ze sklepu były i to świeże! Ale na pewno nie polskie :(