To danie pochodzi z Chorwacji, gdzie przyrządza się je również z baraniny. Przypuszczam, że najlepiej čevapčići smakują upieczone na grillu, ja jednak przygotowałam je na patelni grillowej i były pyszne. Niestety, straciły połowę swojej początkowej objętości - wyciekło z nich większość tłuszczu. Podałam je z pieczonymi ziemniakami.
- 30 dag mielonej wieprzowiny
- 20 dag mielonej wołowiny
- 2 ząbki czosnku
- średnia cebula
- sól, pieprz, słodka papryka
- oliwa
Mieszam i formuję podłużne pulpeciki.
Kotleciki wkładam na kilka godzin do lodówki (no, dobra - spędziły pół godziny w zamrażarce :)). Po tym czasie smaruję je oliwą i kładę na rozgrzanej patelni i obsmażam ze wszystkich stron.
Čevapčići podawałam z ziemniakami pieczonymi w ziołach: obgotowałam ziemniaki 10 minut we wrzącej, osolonej wodzie, a później piekłam ok. 40 minut w 200 st, posypane tymiankiem, rozmarynem i koperkiem (suszonymi) i skropione oliwą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz