Robi się je niezwykle szybko, w podobny sposób jak muffiny. Najlepiej smakuje prosto z blachy, jeszcze ciepłe. Przepis znalazłam na blogu
(klik).
Składniki - ciasto:
- 3 szklanki pół na pół mąki pszennej i pełnoziarnistej
- łyżeczka sody
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szklanka jogurtu naturalnego
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 3 jajka
Mieszam osobno składniki mokre i suche. Mieszam i przelewam masę jajeczno - jogurtową do suchych składników. Mieszam, aż powstanie gładka masa. Przelewam do małej tortownicy lub małej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch wysypuję pokrojone na kawałki:
- truskawki (ok. 25 dag)
- rabarbar - 3-4 łodygi
wymieszane z 3 łyżkami cukru pudru.
Przygotowuję kruszonkę:
- pół szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki cukru
- ćwierć kostki twardego masła
- szczypta proszku do pieczenia
Podane składniki zagniatam, aż utworzą się wyraźne grudki. Rozkruszam je na owoce.
Ciasto piekę ok. 50 minut w 180 stopniach. Po tym czasie studzę je najpierw przez 5 minut przy uchylonych drzwiach piekarnika.
Przepis bierze udział w akcjach:
<3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję Ci za udział w akcji rabarbar:)
Ciasto właśnie się piecze, więc nie muszę przekonywać, że przepis mnie zainteresował :) Więcej napiszę po usłyszeniu opinii moich 3 smakoszy.
OdpowiedzUsuńMonika
Czekam w takim razie na rezultat! Życzę smacznego :)
UsuńCiasto pięknie wyrosło, smakuje wspaniale - w sam raz na czerwcowy podwieczorek w ogrodzie...
OdpowiedzUsuńMonika
Bardzo się cieszę! Aż zamarzyłam o podwieczorku w ogrodzie - byle do urlopu :)
Usuń